Zależy mi na tym, żeby zmienić wizerunek inspektorów pracy w oczach przedsiębiorców. Chcę skończyć z powszechnym przekonaniem, że Państwowa Inspekcja Pracy jest przeciwnikiem pracodawców – powiedział Marcin Stanecki, główny inspektor pracy na spotkaniu z przedsiębiorcami w Konfederacji Lewiatan, które odbyło się 13 września 2024 r.
Głównym tematem spotkania były założenia nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, której przepisy mają usprawnić jej działanie i sprawić, że kontrole będą bardziej efektywne, a przy tym prowadzone w sposób mniej uciążliwy dla przedsiębiorców.
Nowa filozofia działania Państwowej Inspekcji Pracy ma być widoczna już w treści pierwszego artykułu zmienionej ustawy, w którym znajdzie się zapis wskazujący, że działania prewencyjne inspektorów traktowane będą na równi z ich zadaniami kontrolnymi.
– Zależy mi na tym, żeby zmienić wizerunek inspektorów pracy w oczach przedsiębiorców, tak by nie kojarzyli się im wyłącznie z mandatami, ale zobaczyli w nich partnerów do współpracy w staraniach o bezpieczniejsze warunki, tak byśmy wspólnie zapobiegali nieprawidłowościom. Taka zmiana oznaczałaby definitywne odejście od modelu, w którym efektywność działań inspektorów była oceniana na podstawie liczby kar nałożonych na pracodawców. Jestem pewien, że współpracując z przedsiębiorcami osiągniemy znacznie lepsze wyniki na rzecz poprawy bezpieczeństwa pracy i podniesienia poziomu praworządności. Chcemy jako być dla przedsiębiorców partnerem, przewodnikiem i doradcą w sferze stosowania przepisów prawa pracy – zadeklarował Marcin Stanecki.
Z kolei dzięki odformalizowaniu procedur związanych z kontrolą np. likwidacji upoważnień do jej przeprowadzania, możliwości zdalnego kontaktu przy użyciu nowoczesnych środków łączności kontrole będą mogły być szybkie i ograniczą się do niezbędnych czynności.
Jak podkreślił szef Państwowej Inspekcji Pracy zdecydowana większość firm działa w sposób praworządny, jednak są takie podmioty, które na łamaniu prawa pracy i przepisów bhp budują swoją przewagę konkurencyjną i maksymalizują zyski kosztem bezpieczeństwa zatrudnionych. Uwaga inspektorów skupia się na przypadkach, gdy wskutek nieprawidłowego działania dojdzie do zagrożenia życia pracowników i naruszenia ich podstawowych praw.
-Przedsiębiorcy, którzy legalne zatrudniają pracowników, opłacając za nich wszystkie daniny publiczne często są w gorszej sytuacji w stosunku do firm działających w szarej strefie. Liczę na to, że skuteczne kontrole w pozwolą uzdrowić wiele branż, w których dochodzi do takich nieprawidłowości – zaznaczył główny inspektor pracy.
W trakcie spotkania omówiono także propozycje nowych uprawnień inspektorów pracy dotyczących możliwości przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Marcin Stanecki podkreślił, że nie jest przeciwnikiem umów cywilnoprawnych i swobody ich zawierania. Jednak jego zdaniem państwo nie może pozwolić, by ludzie pracujący obok siebie i często wykonujący te same prace byli traktowani w różny sposób. Zapewniał, że będzie zabiegał o to, by kryteria oceny przesądzające o wydaniu decyzji przekształcającej umowę cywilnoprawną w etat były proste, czytelne i nie budziły wątpliwości.
-Przedsiębiorcy zrzeszeni w Lewiatanie to firmy podejmujące wiele wysiłków, aby poprawiać jakość pracy i przestrzegać wszystkich zasad prawa pracy. Jednak zdarzają się sytuacje wątpliwe, jak sposób wypłaty wynagrodzenia, sposoby rozliczania czasu pracy czy inne wątpliwości ze stosowaniem przepisów prawa pracy. W takich sprawach chcemy mieć możliwość uzyskania porady i uniknąć kar. Po stronie pracodawców są też fundamentalne wątpliwości w sprawie zmian przepisów dotyczących weryfikacji umów zleceń przez inspektorów pracy. Z drugiej strony firmy doceniają rosnące znaczenie działań prewencyjnych ze strony inspekcji, możliwość uzyskania porad w ważnych i trudnych przepisach prawa pracy, zwłaszcza tych nowo wprowadzonych. Dlatego cieszymy się z możliwości takich spotkań i doceniamy otwartość na niełatwy, ale potrzebny dialog – komentuje spotkanie prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.