Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2023 roku wzrosły o 4,3%. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,1% – podał GUS.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Główny Urząd Statystyczny potwierdził szybki odczyt inflacji. Ceny w sierpniu wzrosły o 4,3% w skali roku. Nadal prym w tempie wzrostu cen wiodą usługi, choć towary zaczynają również wyraźnie dokładać swoje trzy grosze.
Roczne wzrosty cen nadal dotyczą głównie kosztów utrzymania mieszkania, objawia się to blisko 20% podwyżką cen energii, 16% wzrostem cen gazu oraz 11% podwyżką cen odbioru ścieków. Do tej wyliczanki w ciągu miesiąca dojdą jeszcze coraz wyższe koszty opału.
Z drugiej strony mamy spadki cen paliw. Ten czynnik będzie na pewno działał na korzyść niższej inflacji również we wrześniu. Trzeba też brać pod uwagę, że spadki cen byłyby większe gdyby nie zeszłoroczne sterowanie cenami na stacjach paliw.
Ciekawą częścią inflacyjnej układanki jest żywność. Dobra pogoda, wcześniejsze zbiory owoców spowodowały, że ceny żywności w sierpniu spadły w mniejszym stopniu niż pokazują historyczne dane. Innymi słowy zaczynamy importować część produktów, a to pociąga za sobą wolniejszy spadek cen. Liderem wzrostów stało się masło, za które musimy zapłacić o 13% więcej niż przed rokiem i uwaga, o 8,6% więcej niż jeszcze w lipcu.
Wszystko jednak wskazuje na to, że w przyszłym miesiącu inflacja nadal nie dobije do granicy 5%. Przekroczymy ją zapewne w listopadzie. Nie widać natomiast przestrzeni do wzrostu inflacji w przyszłym roku do 5%, jak prognozuje Ministerstwo Finansów.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11