Rada Polityki Pieniężnej obniżyła dzisiaj wszystkie stopy procentowe o 25 pkt bazowych, w tym referencyjną do 5,75 proc. – podał NBP.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Zgodnie z naszymi zapowiedziami od października główna stopa procentowa wyniesie 5,75%. Zapewne jutro będziemy świadkami kolejnego przedstawienia w wykonaniu prezesa NBP, na którym dowiemy się, że inflacja 8,2% to już wręcz poziom blisko celu. Najważniejsze jednak, że w skali miesiąca mamy kolejną deflację.
RPP nie wzięła pod uwagę, że ostatnie decyzje wywołały nagłą przecenę złotego. Nie wzięła też pod uwagę, że większość banków centralnych idzie w odwrotnym kierunku zacieśniając politykę pieniężną lub przyjmując postawę wyczekiwania.
Część RPP potwierdziła, że bierze czynny udział w kampanii wyborczej, a obecna obniżka jest prezentem dla wyborców przed wyborami parlamentarnymi. Co ciekawe tym razem obniżka nie zaskoczyła rynków i złoty pozostaje w zasadzie niewzruszony, nadal oscylując w granicy 4,6 za euro.
Nadal nie możemy się wyzbyć wrażenia, że ten „rajd świętego Mikołaja” na stopach procentowych to wynik napiętej sytuacji budżetowej i próby z jednej strony stymulacji gospodarki (obawa przed większym kryzysem) a z drugiej strony uzasadnienie dla braku konieczności przedłużania wakacji kredytowych.