Aktualności

Przeciętna płaca zbliża się do 6000 zł

W październiku br. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 0,5% r/r i wyniosło 6351,1 tys., natomiast wynagrodzenie było wyższe o 8,4% r/r i osiągnęło 5917,15 zł (brutto) – podał GUS.

Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan

Obserwujemy dalszy wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Warto zauważyć, że tempo jego wzrostu było jednak trochę wolniejsze niż we wrześniu, co może oznaczać, że część pracodawców wyczerpała możliwości podwyżek płac, które mogą być zaoferowane bez znaczącego podnoszenia cen produktów i usług. Niemniej jednak rosnąca inflacja w najbliższym czasie będzie wzmacniała presję płacową.

Dla pracowników rosnące koszty utrzymania, a tym samym mniejsza siła nabywcza uzyskiwanych dochodów, są argumentem używanym w rozmowach z pracodawcą o podwyżce pensji. Wzrost płac jest zróżnicowany w zależności od branży – porównując ze styczniem br. największy wzrost płac miał miejsce w sekcji „administrowanie i działalności wspierająca” (8,8%), najmniejszy – co raczej nie powinno dziwić – w sekcji „zakwaterowanie i gastronomia” (0,4%). W dziale „rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo” od początku roku przeciętne wynagrodzenie spadło o 3%.

W październiku br. w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób liczba zatrudnionych wynosiła 6351,1 tys. osób. W stosunku do września br. liczba pracujących minimalnie wzrosła (o 0,1%). W stosunku do okresu sprzed pandemii Covid-19 (luty 2020r. ) liczba zatrudnionych zmniejszyła się o 127,6 tys. osób. Spadek zatrudnienia to nie tylko efekt problemów niektórych branż z podjęciem produkcji na zakładanym poziomie, co nie jest możliwe z uwagi na brak dostępności koniecznych podzespołów (ten problem występuje m.in. w przemyśle motoryzacyjnym).

Zmniejszanie się liczby zatrudnionych jest również pochodną kurczących się zasobów pracy w wyniku zachodzących procesów demograficznych. Należy również zwrócić uwagę na lukę kompetencyjną – kwalifikacje pracowników nie zawsze odpowiadają bieżącym potrzebom pracodawców, co przekłada się również na produktywność pracowników i na wzrost kosztów zatrudnienia związany z koniecznością szkolenia pracownika, aby mógł on podjąć prace na określonym stanowisku.