Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku we wrześniu 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 4,9% – podał GUS.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Ceny towarów i usług we wrześniu, zgodnie z tym co wskazywaliśmy przed miesiącem wzrosły, wolno, ale jednak. To efekt kilku wydarzeń sprzed roku. Przede wszystkim procedowana w ubiegłym roku ustawa dotycząca zwiększenia limitu poboru energii dla gospodarstw domowych spowodowała wyraźny spadek cen energii, co oznaczało sztucznie zaniżoną bazę. Jeśli do tego dołożymy tegoroczny wzrost cen energii to widać, że potencjał do obniżenia cen jest niewielki.
Drugim czynnikiem, który istotnie wpłynął na obecne odczyty inflacji jest tzw. przedwyborczy cud orlenowski. Dokładnie przed rokiem ceny paliw mocno spadły, co wywołało tak duży popyt, że na niektórych stacjach pojawiły się informacje o braku paliwa, a na dystrybutorach karteczki z napisem „awaria”. Skutek tego zabiegu był taki, że ceny przed rokiem spadły o 7% w skali roku oraz o ponad 3% w ujęciu miesięcznym.
Przed miesiącem z kolei to właśnie ceny paliw były tym czynnikiem, który hamował wzrost cen. Teraz, gdy średnie ceny paliw są prawie identyczne jak przed rokiem, zniknął pozytywny efekt paliw we wrześniowym wskaźniku inflacji.
Październik, przyniesie wyjście inflacji poza poziom 5%, głównie ze względu na rosnący popyt na opał, gaz, a wraz z nim będą rosły jego ceny.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11