Aktualności

Czarna Lista Barier: Kilkadziesiąt postulatów deregulacyjnych w obszarze cyfrowym

Wprowadzenie kilkudziesięciu zmian, które poprawią warunki realizacji inwestycji niezbędnych do przyspieszenia rozwoju mobilnych i stacjonarnych sieci telekomunikacyjnych, a także przyjęcie nowych regulacji w prawie autorskim i prawie własności przemysłowej – to tylko część postulatów deregulacyjnych dotyczących obszaru cyfrowego, które znalazły się na Czarnej Liście Barier przygotowanej przez Konfederację Lewiatan.

Czarna Lista Barier obejmuje prawie 300 propozycji deregulacyjnych dla przedsiębiorców dotyczących m.in. prawa podatkowego, zatrudnienia, energetyki, ochrony środowiska, rynku finansowego, cyfryzacji i mediów. Wśród nich jest kilkadziesiąt postulatów z obszaru cyfrowego.

Ułatwienia inwestycyjne

– Proponujemy wiele rozwiązań, które ułatwią inwestycje i przyspieszą rozwój mobilnych i stacjonarnych sieci telekomunikacyjnych. Wśród nich warto wymienić zagwarantowanie w przepisach, że realizacja stacji bazowych telefonii komórkowej na istniejących obiektach budowlanych (np. na dachu budynku lub na istniejącej już stacji bazowej) do 3 m jest możliwa bez konieczności uprzedniego uzyskania pozwolenia na budowę oraz zgłoszenia, a powyżej 3 m wymaga jedynie zgłoszenia robót budowlanych. Ważne jest również wyeliminowanie zjawiska umieszczania w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego zakazów oraz postanowień w praktyce uniemożliwiających lokalizowanie inwestycji z zakresu łączności publicznej w postaci przede wszystkim stacji bazowych telefonii komórkowej. Chodzi też o uniemożliwienie blokowania i utrudniania realizacji inwestycji telekomunikacyjnych przy pomocy postanowień uchwał o powołaniu parków kulturowych – mówi dr Aleksandra Musielak, dyrektorka departament rynku cyfrowego Konfederacji Lewiatan.

Zmiany w prawie autorskim i prawie własności przemysłowej

Konfederacja Lewiatan proponuje też zmiany w ustawie o prawie autorskim. Chodzi o zniesienie rygoru formy pisemnej umowy (wymaga własnoręcznego podpisu obu stron) dla przeniesienia autorskich praw majątkowych i udzielenia prawno-autorskiej licencji wyłącznej oraz licencji do korzystania z prawa własności przemysłowej. Ten wymóg powinien być zastąpiony przez formę dokumentową (umożliwia zawarcie umowy za pomocą różnych nośników).

Ustawa z 1994 roku jest przestarzała i wymóg spełnienia formy pisemnej jest archaizmem wobec postępującego postępu technicznego. Forma dokumentowa zapewnia pewność obrotu. Jednocześnie stanowiłoby to ogromne ułatwienie dla przedsiębiorców, gdzie większość umów zawierana jest w formie dokumentowej. Jednocześnie wymóg formy dokumentowej wyeliminowałby przypadki nieważnego, a co za tym idzie nieskutecznego przeniesienia praw autorskich lub udzielenia licencji jedynie z uwagi na niespełnienie warunku pisemnej umowy. Warto zaznaczyć, że takie rozwiązanie (forma dokumentowa) obowiązuje już w wielu krajach europejskich (np. Holandia, Szwecja, Wielka Brytania). A pozostawienie wymogu formy pisemnej w polskich przepisach, powoduje częste nieporozumienia dotyczące formy umów podpisywanych z podmiotami w innych krajach.

Kilkadziesiąt postulatów deregulacyjnych związanych z rynkiem cyfrowym dotyczy również m.in. podwyższenia standardów legislacji, e-commerce, omnibus, czy cyfryzacji w transporcie.

Czarną Listę Barier znajdziesz tutaj