Pracodawcy przesłali do resortu rozwoju i technologii uwagi do projektu nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Postulują jednoznaczne wskazanie w nowelizowanej ustawie ułatwień w lokowaniu biogazowni na terenach rolniczych, terenach obsługi produkcji rolnej oraz obszarach zabudowy zagrodowej, o ile lokalizacja biogazowni jest zgodna z ładem planistycznym oraz z uwzględnieniem udziału społeczności lokalnych w procesie uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Umożliwi to odblokowanie procesów inwestycyjnych na terenach rolniczych, chroniąc jednocześnie tereny, które ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych wyłącza spod możliwości zabudowy.
Jak podkreśla Agata Bator, ekspertka w departamencie energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan, zmiany zaproponowane w nowelizowanej ustawie drastycznie utrudnią także budowę dużych farm słonecznych. Z praktyki wynika bowiem, że niewiele jest w Polsce MPZP, które dopuszczają powstawanie tego typu projektów, a proces ich zmiany jest dość długotrwały i uciążliwy. Spowoduje to blokadę powstawania nowych wielkoskalowych projektów fotowoltaicznych. Stąd też niezbędne jest wprowadzenie przepisu, który w okresie do wejścia w życie MPZP będzie dopuszczał lokalizację wielkoskalowych instalacji PV i wiatrowych, a także innych OZE nie objętych przepisami szczególnymi, w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy, wydawane jednak w zgodzie z zapisami planu ogólnego gminy.
Ponadto przedsiębiorcy prywatni zrzeszeni w Radzie OZE Konfederacji Lewiatan proponują wprowadzenie przepisów umożliwiających budowę na terenach o III klasie gruntów biogazowni rolniczych o lokalnym charakterze, o ile są one zintegrowane z istniejącą działalnością hodowlaną. W obecnym stanie prawnym nie można realizować inwestycji budowlanych niemających charakteru rolniczego i leśnego na wysokiej klasy gruntach. Niemożliwa jest zatem również realizacja tak proekologicznego i wartościowego przedsięwzięcia, jakim jest budowa instalacji odnawialnych źródeł energii, wykorzystujących wyłącznie biogaz rolniczy do wytwarzania energii elektrycznej. Instalacje tego typu zwykle traktowane są jako obiekty o charakterze nierolniczym. Tymczasem w obrębie gospodarstwa rolnego, na gruntach wysokiej klasy, możliwe jest na przykład lokowanie budynków związanych z chowem i hodowlą zwierząt. Wyłączenie z takiej możliwości biogazowni rolniczej jest nielogiczne i nieuzasadnione.
– Proponujemy również wprowadzenie możliwości finansowania sporządzania lub zmiany planu ogólnego oraz miejscowego, przez zainteresowanych inwestorów – mówi Agata Bator. Brak tego rodzaju rozwiązania rodzi ryzyko wstrzymywania rozwoju gospodarczego i społecznego obszarów gdzie względy budżetowe opóźniałyby przystępowanie do procesu planistycznego. Fakt wspierania finansowego opracowania dokumentów planistycznych powinien być jawny (publikowany w Biuletynie Informacji Publicznej), a jednocześnie w jasny sposób pozostawiać decyzje planistyczne w rękach odpowiednich organów – dodaje Agata Bator.