Zarządzanie finansami publicznymi będzie stanowiło wyzwanie w nadchodzących latach. Budżet na 2025 rok jest optymistyczny, ale zakłada ogromny deficyt. Rząd będzie miał problem z realizacją obietnic wyborczych, bo uruchomiona została procedura nadmiernego deficytu.
budżet 2025 deficyt wydatki
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Deficyt budżetowy i dług publiczny są kluczowymi wskaźnikami zdrowia fiskalnego kraju. Dług publiczny to suma zobowiązań finansowych państwa, a deficyt budżetowy to różnica między wydatkami a przychodami budżetu państwa w danym roku.
Na podstawie danych Eurostatu widać, że Polska miała do czynienia z różnymi wartościami deficytu na przestrzeni lat, które świadczą o jej odpowiedzi na globalne i lokalne wyzwania ekonomiczne.
Lata 2014-2019: W tym okresie Polska sukcesywnie zmniejszała deficyt budżetowy, dochodząc w 2018 roku do poziomu bliskiego równowagi budżetowej (-0,2%). Deficyt w 2019 roku wyniósł -0,7%, co było efektem relatywnie stabilnej sytuacji gospodarczej.
Pandemia COVID-19 (2020): W 2020 roku deficyt gwałtownie wzrósł do -6,9% PKB w związku z globalnym kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią. Rząd musiał wprowadzić liczne programy wsparcia dla gospodarki, co znacząco zwiększyło wydatki publiczne.
Okres po pandemii (2021-2023): W 2021 roku deficyt spadł do -1,8%, co było wynikiem częściowego odbicia gospodarki po kryzysie pandemicznym. Jednak już w 2022 roku, na skutek kryzysu energetycznego wywołanego wojną na Ukrainie, deficyt wzrósł ponownie do -3,4%, a w 2023 roku do -5,1%.
Polska znajduje się w średniej stawce krajów pod względem wielkości deficytu w 2023 roku, jednak wysoki poziom wydatków związanych z obronnością i kryzysem energetycznym sprawia, że zarządzanie finansami publicznymi będzie stanowiło wyzwanie w nadchodzących latach.
Ostatnie kryzysy miały znaczący wpływ na politykę fiskalną krajów UE. Polska, jako kraj graniczący z Ukrainą i silnie zależny od importu energii z Rosji, jest szczególnie narażona na te wyzwania. Zwiększone wydatki na obronność i wsparcie dla Ukrainy są niezbędne, ale wymagają równoważenia z innymi potrzebami budżetowymi, co jest wyzwaniem dla zrównoważonego zarządzania finansami publicznymi.
Projekt ustawy budżetowej na 2025 rok zakłada deficyt na poziomie 289 mld zł, co stanowi 7,3% PKB. Jest to znaczny wzrost w porównaniu do deficytu z 2024 roku, który wyniósł 184 mld zł (5,1% PKB). Jest on również rekordowy.
Jednym z największych wydatków budżetowych w 2025 roku będą środki przeznaczone na obronność – 124,3 mld zł, w porównaniu do 118,1 mld w 2024 roku. Łącznie, wraz z Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych, wydatki na obronność w 2025 roku wyniosą 186,6 mld zł, co stanowi 4,7% PKB.
Rząd ma coraz większy apetyt na zwiększanie wydatków poprzez podnoszenie podatków. Chodzi tu m.in. o akcyzę na tytoń i wzmożone kontrole skarbowe. Napięta sytuacja budżetowa stawia pod dużym znakiem zapytania możliwość realizacji obietnic wyborczych, nawet w perspektywie całej kadencji Sejmu.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11