Obecne przepisy ustawy o podatku akcyzowym wymagają doprecyzowania w odniesieniu do samochodów wykorzystywanych do badań i jazd testowych. Inaczej będą przeszkodą na drodze Polski do zajęcia wiodącej pozycji na światowym rynku segmentu B + R motoryzacji – uważa Konfederacja Lewiatan.
– Za nami konsultacje społeczne nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym. Niestety i tym razem nie podjęto próby, aby przepisy podatkowe wsparły polską branżę motoryzacyjną. Nieostra definicja samochodu osobowego przy jednoczesnym braku regulacji jednoznacznie zwalniających auta osobowe przeznaczone do celów badawczych z podatku akcyzowego nakłada na przedsiębiorców dodatkowe obowiązki administracyjno-podatkowe, tym samym zmniejszając ich konkurencyjność w stosunku do firm na rynkach zagranicznych. W wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej, w tym państwach członkowskich UE (Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia oraz Słowenia) samochody osobowe w ogóle nie są obciążone podatkiem akcyzowym – mówi Anna Słomińska – Wernik, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Obecne przepisy ustawy o podatku akcyzowym wymagają doprecyzowania w odniesieniu do pojazdów wykorzystywanych do badań i jazd testowych. Konieczne jest przeformułowanie art. 100 ust. 4 ww. ustawy tak, aby jednoznacznie wskazywał on, że pojazdy przeznaczone do celów badawczych realizowanych przez firmy badawcze, nie są samochodami osobowymi w rozumieniu przepisów ustawy o podatku akcyzowym. Brak precyzji w przepisach ustawy
o podatku akcyzowym pozostawia zbyt szeroki margines dla ich interpretacji przez administrację skarbową, co wprowadza niepewność i zakłócenia w działalności badawczo – rozwojowej.
– Uwolnienie rynku B+R z części zobowiązań podatkowych związanych z podatkiem akcyzowym od samochodów testowych przełoży się na rozwój rynku badań nad nowymi technologiami w motoryzacji oraz zwiększy jej konkurencyjność wobec innych państw – dodaje Anna Słomińska – Wernik.