Poprawienie przepisów dotyczących podatku u źródła, raportowania schematów podatkowych, zagranicznych jednostek kontrolowanych oraz zmiany w zakresie limitu kosztów finansowania dłużnego – proponuje Konfederacja Lewiatan.
– Obowiązujące przepisy o poborze podatku u źródła są jednymi z najbardziej nieprecyzyjnych i niejasnych na świecie. Na problem ten zwracają uwagę firmy oraz inwestorzy zagraniczni, którzy rozważają ulokowanie swoich przedsiębiorstw w Polsce. Konieczna jest korekta tych przepisów oraz przygotowanie we współpracy z biznesem objaśnień podatkowych, dających jasne dyrektywy w jaki sposób je stosować. Obecne regulacje powodują liczne spory z organami podatkowymi, które rozstrzygane są w sądach administracyjnych – mówi Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan.
Korekta przepisów o raportowaniu schematów podatkowych
Także przepisy dotyczące raportowania schematów podatkowych są jednymi z najbardziej restrykcyjnych i niejasnych w UE. Polskie regulacje MDR, choć stanowią implementację unijnej dyrektywy DAC6, mają znacznie większy zakres. Ustawodawca poszerzył stosowanie przepisów MDR m.in. o schematy krajowe oraz podatki inne niż bezpośrednie (np. w zakresie VAT czy akcyzy).
W Polsce zgodnie z art. 80f kodeksu karnego skarbowego za brak raportowania lub nieterminowe składanie informacji grozi kara grzywny do 720 stawek dziennych, czyli aktualnie ponad 34,5 mln zł, co jest jednym z najwyższych pułapów kar przewidzianych w UE. Bardzo dotkliwe kary przy jednoczesnym ogólnym skomplikowaniu i nieprecyzyjności przepisów powodują nadmierne raportowanie przez polskich podatników.
– Konieczna jest korekta przepisów o raportowaniu schematów podatkowych poprzez uspójnienie ich z dyrektywą DAC6 (w tym: w zakresie sankcji określonych proporcjonalnie do przewinienia, listy cech, rodzajów raportowanych podatków, ograniczenia do schematów transgranicznych) oraz przygotowanie we współpracy z biznesem dodatkowych objaśnień podatkowych, dających jasne rekomendacje w jaki sposób stosować te przepisy w konkretnych sytuacjach biznesowych – dodaje Przemysław Pruszyński.
Korekta przepisów o zagranicznych jednostkach kontrolowanych
1 stycznia 2022 r. zostały wprowadzone zmiany do wcześniej obowiązujących przepisów ustawy o CIT zawierających definicję zagranicznej jednostki kontrolowanej. Była to jedna z wielu regulacji wprowadzonych w ramach tzw. Polskiego Ładu. Przepisy te były już wcześniej krytykowane za nadmierną kazuistykę, wysoki poziom skomplikowania, brak precyzji, czy nakładanie na podatników dodatkowych obowiązków polegających na szczegółowej weryfikacji działalności i rozliczeń podatkowych jednostek zależnych w państwie ich rezydencji podatkowej. Ustawodawca zdecydował się wprowadzić zasadę, zgodnie z którą definicja ZJK została rozszerzona o warunek posiadania przez podatnika 50% praw głosów lub udziału w kapitale jednostki wspólnie z innymi polskimi rezydentami podatkowymi, nawet jeśli nie są oni powiązani z podatnikiem.
Zmiany w zakresie limitu kosztów finansowania dłużnego (podatkowa EBIDTA)
Od początku 2022 r. wprowadzono też modyfikację wzoru do wyliczenia kosztów finansowania dłużnego z art. 15c ustawy o CIT, z której wprost wynika brak możliwości sumowania kwoty 3 mln zł i 30 proc. tzw. podatkowej EBITDA. Nowe brzmienie przepisu art. 15c ustawy o CIT zostało negatywnie odebrane przez podatników, ponieważ mogą oni obecnie zaliczyć koszty finansowania dłużnego do kosztów uzyskania przychodów w kwocie odpowiadającej mniejszej z ww. wartości.
– Uważamy, że wyłączenie zmodyfikowaną regulacją możliwości (aprobowanej przez NSA) stosowania limitu równego 3 mln zł i 30% podatkowej EBITDA stanowi istotne obciążenie dla firm i ogranicza ich rozwój. Należy podnieść limit kwotowy z art. 15c ustawy o CIT, do którego nie stosuje się ww. ograniczenia. Kwota 3 mln zł jest bardzo mała zważywszy na efekty inflacji w Polsce w ciągu ostatnich lat przekładające się na wyższe koszty finansowania. Poza tym, górna granica limitu w dyrektywie 2016/1164 ustanawiającej przepisy mające na celu przeciwdziałanie praktykom unikania opodatkowania, które mają bezpośredni wpływ na funkcjonowanie rynku wewnętrznego (dyrektywa ATAD), określona została na 3 mln euro, czyli ponad czterokrotnie wyższej. Postulujemy podniesienie kwoty limitu do wartości dopuszczonej przez unijną dyrektywę – podkreśla Przemysław Pruszyński.