Najważniejszym wyzwaniem dla nowego rządu, wyłonionego po wyborach, będzie szybkie odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. To jeden z postulatów Lewiatana przewidzianych do realizacji w nowej kadencji parlamentu.
Możemy stracić pieniądze z KPO
Istnieje poważne ryzyko, że w ogóle nie skorzystamy z pieniędzy KPO jeśli rząd nie złoży do połowy stycznia 2024 roku pierwszego wniosku płatniczego. Komisja Europejska może wygasić KPO, a Polska straci dostęp do tej oferty. Wówczas wszystkie zrealizowane dotychczas inwestycje w całości będą wydatkami krajowymi. Nie będziemy mogli ich zrefundować ze środków KPO.
Dlatego konieczne jest szybkie odblokowanie możliwości złożenia wniosku o płatność, a zadaniem do pilnej realizacji po wyborach – w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy – realizacja kamieni milowych dotyczących bezstronności sędziów.
– Propozycje legislacyjne w tym zakresie powinny zostać zaprezentowane i ocenione już w trakcie kampanii wyborczej, tak żeby wyborcy mieli pewność, że ich realizacja odblokuje KPO, a Polska będzie mogła skorzystać z kryzysowego wsparcia europejskiego – mówi Marzena Chmielewska, zastępczyni dyrektora generalnego Lewiatana.
Zwiększenie kontroli społecznej
Pilnym zadaniem jest zwiększenie kontroli społecznej nad wydatkowaniem pieniędzy z KPO oraz wypracowanie standardów gwarantujących przejrzystość decyzji finansowych oraz to, że pieniądze trafiają do przedsięwzięć o największym potencjale rozwojowym i są wydatkowane efektywnie. Oznacza to np. wprowadzenie obowiązku konsultowania kryteriów wyboru projektów w konkursach finansowanych z KPO. Konieczne jest także usprawnienie przepływu informacji między instytucjami odpowiedzialnymi za realizację reform a partnerami spoza administracji, m.in. organizacjami pracodawców.
Rząd powinien również zweryfikować procedury oceny już zaakceptowanych inwestycji i kontrolnie zweryfikować jakość złożonych wniosków lub zrealizowanych inwestycji.
Priorytetem wybór najlepszych inwestycji
– Na tym etapie nie rekomendujemy zasadniczych zmian w samym KPO. Po pierwsze jest na to zbyt mało czasu – trzeba skupić się na jego wdrożeniu. Po drugie – KPO to rama, w której mogą się pojawić przedsięwzięcia znakomite i nieudane. Priorytetem jest odsianie inwestycji lub reform, które nie powinny korzystać ze wsparcia lub przeformułowanie ich w taki sposób, żeby na te wsparcie jednoznacznie zasługiwały – dodaje Marzena Chmielewska.