We wrześniu br. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6496,1 tys. etatów. Zaś przeciętne miesięczne wynagrodzenie, porównaniu z wrześniem 2022 r., wzrosło nominalnie o 10,3% i wyniosło 7379,88 zł brutto – podał GUS.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Wzrost średniego wynagrodzenia we wrześniu nadal utrzymywał się na poziomie dwucyfrowym. Jeszcze przed miesiącem było to ponad 11%. Tempo wzrostu płac traci impet, co może dać choć chwilę oddechu przedsiębiorcom. Jednocześnie dynamika średniego wynagrodzenia już wyraźnie przewyższa inflację, co oznacza, że jest nadzieja na ożywienie jesiennej sprzedaży detalicznej, a co za tym idzie lekkiego odbicia konsumpcji. Pytanie pozostaje otwarte jak długo inflacja będzie spadała. W skali miesiąca wynagrodzenie wzrosło nieznacznie. To między innymi efekt podwyżek w zawodach nadal cierpiących na brak rąk do pracy, tj. np. transporcie.
Z kolei w zatrudnieniu nie mamy większych niespodzianek. Stabilnie krążymy przy granicy stagnacji na rynku pracy. Nie zmienia się stopa bezrobocia i w zasadzie nie zmienia się zatrudnienie. Sprawdzają się zatem miękkie badania i deklaracje firm, gdzie widać trend: nie zwalniamy i nie zatrudniamy. Ruchy na rynku pracy to tylko i wyłącznie obecnie efekt decyzji samych pracowników. A główną motywacją do zmiany pracy są nadal wyższe zarobki. Innymi słowy nic spektakularnego na rynku pracy się już nie wydarzy w tym roku.