Według wstępnych danych w styczniu br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,9% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,4% – podał GUS.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Coraz bliżej osiągnięcia celu inflacyjnego. Inflacja wyniosła w styczniu 3,9%, wobec 6,2% w grudniu ubiegłego roku. Wszystko w zasadzie dzieje się zgodnie z planem. Luty sprowadzi inflację do celu inflacyjnego, ale będzie to tylko chwilowe zjawisko, które wynika głównie z bardzo wysokiego punktu odniesienia do lutego 2022 r.
Pewnym zaskoczeniem jest nadal wysoki wzrost cen żywności, szczególnie w relacji miesięcznej o 0,9%. Ciągle pozytywny wpływ na inflację mają paliwa oraz koszty energii. Dane te będą jednak podlegały rewizji w marcu. GUS będzie zmieniał ważność poszczególnych kategorii w koszyku inflacyjnym. Może się wtedy okazać, że wzrośnie znaczenie właśnie wydatków na energię oraz paliwa, co może spowodować, że inflacja faktycznie za styczeń będzie nawet niższa niż dane wstępne.
Na to jak będzie wyglądała inflacja w najbliższych miesiącach będzie miał wpływ plan wychodzenia z tarcz antyinflacyjnych. Tę zagadkę będzie rząd musiał rozwiązać już częściowo w marcu. Nie widzimy ekonomicznego uzasadnienia dla kontynuowania działań osłonowych.
Dzisiejszy odczyt inflacji nie zmienia optyki Rady Polityki Pieniężnej jeśli chodzi o stopy procentowe. Te zostaną przez cały obecny rok na niezmienionym poziomie.