Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu wzrosły o 2,9% – podał GUS w szybkim szacunku.
Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Szybki szacunek inflacji we wrześniu nie pokazał zmiany wskaźnika względem sierpnia. Oczekiwania rynku były jednak nastawione na niewielki, ale jednak wzrost. Wrzesień to przeważnie początek sezonu grzewczego w Polsce oraz związany z tym wzrost popytu na opał oraz gaz. Niezależnie od wrześniowego, końcowego wyniku, można powiedzieć, że inflacja stabilizuje się.
Ze wstępnych danych widzimy, że nadal kluczowe dla obniżania inflacji mają spadki cen na stacjach benzynowych. Podpisanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy przedłużającej mrożenie cen energii dla gospodarstw domowych wyeliminowało również występującą przed miesiącem niepewność. Tym samym ostatni kwartał roku przyniesie dalszą stabilizację inflacji w okolicach 3%.
Nadal jednak nie widać szans na wyhamowanie szybkiego wzrostu cen usług. Te wraz ze wzmożonymi kosztami pracy nie zbliżą się nawet do dynamiki zmian cen produktów. Ta dysproporcja utrzyma się w gospodarce jeszcze przez dłuższy czas.