Aktualności

Inflacja w dół, ale nie na długo

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem w 2021 roku wzrosły o 16,6%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,2% – podał GUS w szybkim szacunku.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Miła niespodzianka. Ceny towarów i usług w grudniu 2022 roku były wyższe o 16,6%, wobec 17,5% wzrostu w listopadzie. Oczekiwania rynku oscylowały na poziomie 17,3%. Chociaż słowo miła przy nadal ponad 16% wzroście cen rok do roku to pewne nieporozumienie. Bo w końcu nie ma w tym nic miłego, że stać nas z miesiąca na miesiąc na coraz mniej.
Gdy się przyjrzeć wydarzeniom z grudnia, szczególnie orlenowskiej petrolgate to stanie się jasne, że obniżka cen paliw – zejście z wysokiej marży monopolisty – po to, aby od 1 stycznia konsument nie odczuł powrotu do stawki 23% VAT na paliwo była głównym motorem spadku dynamiki wzrostu cen.

Drugim elementem jest też wyhamowanie cen nośników energii – głównie węgla. Tutaj też mamy do czynienia z regulacją cen przez rząd. Obszarem, który z kolei nie podlega regulacji jest żywność i tu miesięczne wzrosty są na stabilnym poziomie tj. 1.4% więcej w stosunku do listopada.

To wszystko oznacza jedno. W lutym nadal szykuje nam się poważna czkawka dla rządzących i jeszcze większa dla obywateli, w postaci inflacji zbliżającej się do 20%.