Sejm przyjął wczoraj wieczorem większość poprawek Senatu do ustawy o fundacji rodzinnej.
Uchwalona ustawa to milowy krok dla tworzenia wielopokoleniowych firm – uważa Konfederacja Lewiatan.
– Uchwalona ustawa to naprawdę wielka sprawa dla polskich przedsiębiorców. Cieszy, że przyjęta została przez posłów niemal jednogłośnie, poza podziałami. Takie sytuacje nieczęsto zdarzały się przez ostatnie lata. Mimo tego, że nie wszystkie rozsądne postulaty ostatecznie zostały uwzględnione, ustawę należy ocenić jako dobrą. Z każdej z trzech istotnych perspektyw: ochrony aktywów, dozwolonej działalności gospodarczej oraz podatkowej. Można śmiało powiedzieć, że ustawa umiejscawia Polskę w awangardzie europejskiej pod kątem rozwiązań sukcesyjnych – mówi Paweł Tomczykowski, ekspert ds. sukcesji rodzinnej Konfederacji Lewiatan, partner zarządzający kancelarią Ożóg Tomczykowski.
W czasie prac legislacyjnych Senat zaproponował kilkadziesiąt poprawek do ustawy – w większości doprecyzowujących jej zapisy. Zdecydowana większość została zaakceptowana wczoraj przez Sejm. Nie znalazła poparcia m.in. zmiana zakładająca możliwość „łączenia” fundacji rodzinnej i tzw. estońskiego CIT.
Polska fundacja rodzinna, wzorowana na najlepszych rozwiązaniach europejskich, będzie tworzona w celu gromadzenia majątku, zarządzania nim w interesie beneficjentów oraz spełniania świadczeń na ich rzecz. Będzie pierwszoplanowym narzędziem do skutecznej sukcesji dla średnich i dużych polskich firm rodzinnych.
Prace nad założeniami do ustawy rozpoczęły się jeszcze w 2018 r., a ich inicjatorem była Rada Firm Rodzinnych Konfederacji Lewiatan, która mając na uwadze wyzwania sukcesyjne, przed jakimi stają polscy przedsiębiorcy, jeszcze w 2018 r. przygotowała pierwszy projekt ustawy.